Michał Cebula (Piwkarzyki): Na początku sezonu zabrakło szczęścia

Michał Cebula (Piwkarzyki):  Na początku sezonu zabrakło szczęścia

O przyczynach słabego startu w sezonie 2018/2019, nowym nabytku który zasilił szeregi Piwkarzyków oraz największym rozczarowaniu pierwszej rundy opowiada Michał Cebula - kapitan Mistrzów TLF.

Po słabym początku sezonu, od 4 kolejki złapaliście właściwy rytm i jesteście niepokonani od siedmiu kolejnych spotkań! Z czego Twoim zdaniem wynikał ten falstart?

W głownej mierze z tego, że w okresie letnim graliśmy ze sobą bardzo mało, dużo mniej niż w latach poprzednich. Tak naprawdę ten pierwszy mecz z GKS FUTSAL na inaugurację obecnego sezonu był dla niektórych chłopaków pierwszym meczem od zeszłego sezonu. Z drugiej jednak strony, jak tak analizuje te pierwsze mecze to tylko ten pierwszy właśnie z GKS zagraliśmy poniżej naszych oczekiwań. W pozostałych wyglądało już to naprawdę dobrze i tylko zabrakło szczęścia.

Liga w tym sezonie jest zdecydowanie bardziej wyrównana niż przed rokiem, kiedy to praktycznie tylko Wy i Hapoel Beer Kebab liczyliście się w walce o Mistrzostwo. Dziś, na półmetku zmagań, realne szanse na najważniejsze trofeum ma aż 6 zespołów. Kto Twoim zdaniem będzie Waszym najgroźniejszym rywalem w wyścigu o Mistrzostwo?

Faktycznie po półmetku zmagań jest kilka drużyn z realnymi szansami walki o tytuł, jednak myślę ,że najgroźniejszym naszym rywalem będzie drużyna Bad Boys.

Macie imponującą serię siedmiu zwycięstw z rzędu. W którym z tych spotkań najtrudniej było o zdobycie kompletu punktów?

Chyba najtrudniej było w ostatnim z The Naturat. Chłopaki są bardzo dobrze wybiegani i postawili ciężkie warunki. Mimo to kontrolowaliśmy przebieg spotkania i wydaje mi się zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.

Ciekawy jest fakt, że w każdym meczu tracicie bramkę. Ani razu nie zagraliście „na zero z tyłu”. W ubiegłym sezonie żelazna defensywa była znakiem firmowym Piwkarzyków, a Wasi bramkarze aż 7-krtonie zachowywali czyste konto.

Ciężko powiedzieć… Może wynika to z lepszej dyspozycji naszych rywali ? Do każdego meczu staramy się podchodzić maksymalnie skoncentrowani i z odpowiednim ustawieniem w obronie. Faktycznie w tym sezonie zbyt łatwo dopuszczamy naszych rywali do sytuacji bramkowych lub też najzwyczajniej w świecie brakuje koncentracji do ostatniego gwizdka sędziego jak np. w meczu z Boysami. Chcemy wyeliminować te mankamenty w rundzie rewanżowej.

Mateusz Zamojda. Skąd w Waszych szeregach ten super strzelec, który pewnie zmierza po koronę króla strzelców ?

Przed startem sezonu wiedzieliśmy, że mamy problem z kontuzjami naszych ofensywnych zawodników i, że potrzebujemy wzmocnień. Kamil Bezak zaproponował Mateusza. „Zamo” wyraził chęci gry i zdecydowaliśmy się na transfer, który okazał się strzałem w dziesiątkę.

Myślisz The Naturat – mówisz… ?

Bardzo dobra, solidna drużyna, która podnosi poziom TLF.

Kto Twoim zdaniem jest największym rozczarowaniem obecnych rozgrywek ?

Pod względem sportowym więcej spodziewałem się po Hapoelu, oraz Matadorze, których forma jest cieniem z poprzedniego sezonu, ale myślę, że na pewno nie można jeszcze skreślać ani jednych ani drugich. Natomiast chyba największym rozczarowaniem dla wszystkich zespołów, jest postawa GKS Futsal, który rozegrał chyba tylko trzy mecze, a resztę oddał walkowerem w niektórych przypadkach nawet nikomu nie dając znać. Dodam tylko, że akurat na mecz z nami przyszli w bardzo silnym składzie i wygrali. Zaznaczam, że byli zdecydowanie lepsi i zasłużenie wygrali, ale na kolejne mecze się nie stawiali i rywale dopisywali sobie łatwe 3pkt. Rozmawialiśmy niejednokrotnie z zawodnikami z innych ekip i wszyscy jednym głosem twierdzą, że taka postawa niekorzystnie wpływa na wizerunek ligi i jest krzywdząca dla zespołów które potraciły punkty z GKS-em. Taka sytuacja zdecydowanie nie powinna mieć miejsca i bez dwóch zdań największym rozczarowaniem pierwszej rundy jest dla mnie GKS Futsal Tychy. Mogę dodać tylko tyle, że moja opinia nie jest jedyną jaką można usłyszeć w kuluarach w tym temacie.

Mistrzem Tyskiej Ligi Futsalu w sezonie 2018/2019 zostanie… ?

Drużyna, która na koniec rozgrywek zdobędzie chociaż o jeden punkt więcej od zespołu, który zajmie drugie miejsce. Zrobimy wszystko, żeby to były Piwkarzyki.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości