Piwkarzyki Mistrzami Tyskiej Ligi Futsalu

Piwkarzyki Mistrzami Tyskiej Ligi Futsalu

Po roku przerwy Piwkarzyki po raz drugi w swojej historii sięgnęli po mistrzostwo TLF. Spotkanie, które zgromadziło rekordową publiczność było kapitalną reklamą Tyskiej Ligi Futsalu. Piwosze w "meczu dziesięciolecia" pokonali Bad Boys 2:1 i tym samym zostali najlepszym zespołem w sezonie 2019/2020.

Relację z tego meczu musimy rozpocząć od rekordowej frekwencji jaka padła w niedzielne południe na hali przy al. Piłsudskiego 20. Jeszcze nigdy w 10-letniej historii ligi, żaden mecz nie cieszył się taką popularnością jak decydujące starcie Piwkarzyków z Boysami. Jak słusznie zauważyli zawodnicy obu drużyn, nawet mecze pierwszoligowego GKS-u Futsal Tychy nie gromadzą tak licznej publiczności jaka dzisiaj zagościła na hali. Sympatycy futsalu, którzy w niedzielę postanowili odwiedzić halę z całą pewnością nie żałują swojej decyzji.

Jeszcze przed rozpoczęciem wielkiego finału, w akcji mieliśmy przyjemność oglądać młodych zawodników dwóch lokalnych szkółek piłkarskich Leśnika Kobiór i Ogrodnika Cielmice w kategorii wiekowej U-12. Główni bohaterowie dnia wraz z sędziami wyszli na środek parkietu w asyście chłopców, którzy chwilę wcześniej zaprezentowali nam swoje wysokie umiejętności. Taka sytuacja w Tyskiej Ligi Futsalu miała miejsce po raz pierwszy i z całą pewnością była ciekawym dodatkiem do dania głównego jakim był pojedynek Piwoszy z Boysami.

Zanim spotkanie zaczęło się na dobre, mieliśmy bardzo miłą uroczystość. Krzysztof Mokry po 12 latach gry w Piwkarzykach z powodów zdrowotnych musiał zakończyć swoją futsalową karierę, a koledzy z drużyny oraz rywale przygotowali dla niego symboliczny szpaler.Dodatkowo bramkarz Piwoszy otrzymał pamiątkowy puchar i po ostatniej interwencji na hali opuścił parkiet, a jego miejsce między słupkami zajął Krzysztof Błasiak.

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że spotkanie będzie prowadzone w bardzo szybkim tempie i na najwyższym poziomie. Z każdą upływająca minutą kontrolę nad meczem zaczęli przejmować Piwkarzyki, a swoją przewagę udokumentowali już w 7 minucie meczu. Kapitalną asystą popisał się Michał Cebula, który efektową podcinką uruchomił Bartka Rutkowskiego, ale ten wykonał to co do niego należało i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Po strzelonej bramce Piwosze nie mieli zamiaru bronić korzystnego wyniku i cały czas prezentowali ofensywny futsal. Z kolei Boysi, nie mieli pomysłu na rozmontowanie szczelnej defensywy rywala w efekcie czego w pierwszej połowie ich sytuacje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. W 17 minucie Piwkarzyki podwyższyli prowadzenie. Mateusz Zamojda huknął jak z armaty, a jego trafienie było ozdobą całego spotkania o czym możecie się Państwo sami przekonać. Palce lizać!

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a to oznaczało, że aby wywalczyć tytuł, Bad Boys musieli zdobyć trzy bramki. Taki przebieg wydarzeń spowodował, że już w 30 minucie Adam Borowski zaczął grać na pozycji wycofanego bramkarza i spotkanie toczone było już głównie na połowie Piwkarzyków. Źli Chłopcy z przewagą jednego zawodnika w końcu zaczęli poważnie zagrażać bramce rywala, ale tego dnia zabrakło im szczęścia i precyzji. Honorową bramkę dla BB zdobył właśnie Adam Borowski, który pozazdrościł pięknego trafienia Mateuszowi Zamojdzie i również silnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał swojego kolegę po fachu. Wtedy na zegarze do końcowej syreny pozostało zaledwie 11 sekund i w tym momencie pewne już było, że upragniony tytuł trafi do rąk Piwkarzyków. Bad Boysi nie mogą się jednak niczego wstydzić, ponieważ zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie zarówno na parkiecie jak i poza nim. Dużą klasą przed kamerą TLF TV wykazał się Tomasz Piotrowski, który uczciwie powiedział, że rywale byli w tym meczu lepsi i pogratulował im zasłużonego zwycięstwa.

Obu zespołom należą się wielkie brawa i słowa uznania za kapitalny spektakl, który mieliśmy przyjemność oglądać. Przez całe 40 minut pomimo wysokiej rangi, mecz toczony był w duchu fair play, a zawodnicy podeszli do tego pojedynku z dużym szacunkiem do przeciwnika. To była fenomenalna reklama Tyskiej Ligi Futsalu.

Posłuchajmy co po meczu powiedzieli kapitan i bramkarz Piwkarzyków

Radości nie krył również Bartek Rutkowski, który zaznaczył, że Piwkarzyki celują w podwójną koronę.  

Piwkarzyki – Bad Boys 2:1 (2:0)

Bramki: Rutkowski (7’); Zamojda (17’) – Borowski (’40)

A tak Piwkarzyki świętowali zdobycie tytułu

KOŃCOWA TABELA GRUPY MISTRZOWSKIEJ

LP.

NAZWA DRUŻYNY

MECZE

PUNKTY

WYGRANE

REMISY

PORAŻKI

BRAMKI

BILANS

1

PIWKARZYKI

17

43

14

1

2

80-34

+46

2

BAD BOYS

17

38

12

2

3

82-31

+51

3

PRAWNICY

17

31

10

1

6

82-64

+18

4

PIŁKARSCY EMERYCI

17

22

7

1

9

47-48

-1

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości