Jesiony lepsze od Bad Boys

Jesiony lepsze od Bad Boys

W najciekawszym meczu 15 kolejki Tyskiej Ligi Futsalu, Jesiony pokonały Bad Boys 3:2. Z takiego wyniku z całą pewnością cieszą się Piwkarzyki i Hapoel Beer Kebab, ponieważ porażka Złych Chłopców oznacza, że sprawa tytułu w sezonie 2017/2018 rozstrzygnie się miedzy tymi dwoma zespołami. Ciekawie zapowiada się walka o 3 miejsce o które po serii zwycięstw włączyły się Jesiony. Sprawa najniższego stopnia podium powinna rozegrać się pomiędzy Bad Boys, GKS-em Futsal Tychy U-18 i aktualnymi jeszcze Mistrzami Ligi.

Spotkanie Jesion z Bad Boysami stało na bardzo wysokim poziomie, ale niestety nie zabrakło w nim również negatywnych emocji. Zawodnicy obu drużyn niejednokrotnie nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy, często podważając decyzje arbitrów.  Zamiast na grze, zawodnicy obu ekip skupiali się na dyskusjach między sobą, a z parkietu co rusz dało się usłyszeć (mające mało ze sportem wspólnego) słownictwo. W tym miejscu należy przypomnieć, że na trybunach hali przy al. Piłsudskiego zasiadają również rodziny z dziećmi i takie zachowania należy głośno potępić.

Sportowo pojedynek nie zawiódł, a decydująca dla losów spotkania okazała się 28 minuta, kiedy to bramkarz Bad Bos'ów interweniował rękoma poza polem karnym za co obejrzał czerwoną kartkę. W tym momencie na tablicy wyników było 2:1 dla Jesion, którzy minutę wcześniej objęli prowadzenie. Adama Borowskiego w bramce zastąpił Tomasz Goliński i ostatnie 10 minut BB zagrali w pięciu w polu. W 35 minucie wynik na 3:1 podwyższył Mariusz Masternak, który ze stoickim spokojem przejął futbolówkę od popularnego "Golona", i precyzyjnym strzałem z połowy boiska umieścił piłkę w pustej bramce Boysów. Złych Chłopców tego dnia stać było jeszcze tylko na jedno trafienie i ostatecznie Jesiony wygrały to spotkanie 3:2. Ten wynik oznacza, że Boysom pozostaje już tylko walka o 3 miejsce, o które włączyły się również Jesiony. A jeszcze na początku roku, aktualni Mistrzowie Ligi zajmowali 10 miejsce w tabeli...

W pozostałych meczach swoje zadania pewnie wykonali dwaj faworyci Ligi. Piwkarzyki pewnie ograły Matadora 5:0, a Hapoel Beer Kebab rozbił Centrum aż 8:0. W zespole Hapoelu hat trickami popisali się Grzegorz Migdał i Mateusz Dudek. Trzy bramki zdobyte przez kapitana HBK pozwoliły mu na włączenie się do walki o koronę Króla Strzelców, bowiem zarówno Michał Michalak z Matadora, jak również Michał Kasprzak z Centrum, tego dnia ani razu nie wpisali się na listę strzelców.

Rekordowo najwyższe zwycięstwo w sezonie 2017/2018 odnieśli młodzi futsalowcy GKS-u, którzy zdemolowali ZET Szpilernię 13:1. 4 gole w tym meczu zdobył Paweł Lisiński, a niewiele gorsi od niego byli Fabian Biernat oraz Michał Majewski, którzy zdobyli po 3 bramki. Po tej porażce "Zetka" pozostała w strefie spadkowej ze stratą 4 punktów do Centrum i Matadora.

W ostatnim meczu dnia Piłkarscy Emeryci ze sporymi problemami, 3:2 pokonali Młodych Wilców, którzy z kolejki na kolejkę prezentują się coraz lepiej. W grze beniaminka widać spory postęp i mimo zerowego konta, ekipie tej należą się duże słowa uznania za walkę i determinację w każdym meczu.

Przypominamy, że o Tyskiej Lidze Futsalu, można przeczytać również na portalach www.tyskiflesz.pl oraz www.tychynews.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości