Zmiana lidera i pierwsze zwycięstwo Amsterdamu!

Po kilku tygodniach sensacyjnego liderowania Piłkarscy Emeryci najpierw doznali pierwszej porażki w sezonie, a następnie wobec zwycięstwa FC Dallas z Kamratami z Wembley’a musieli opuścić 1 miejsce w tabeli ustępując właśnie ‘Kowbojom’. W miniony weekend wydarzyło się sporo ciekawego, ale to co najważniejsze dla rozstrzygnięć w 1 rundzie dopiero przed nami.

W sobotę rozegraliśmy zaległy mecz 5 kolejki pomiędzy Emerytami, a Laga Bonito o którym można wspomnieć wyłącznie dlatego że zakończył się zwycięstwem Emerytów 2:0 i tym, że Laga przystąpiła do tego meczu w zaledwie 5-o osobowym składzie bez żadnego zawodnika na zmianę za co nalezą im się ogromne słowa uznania za podjęcie rękawic z wyżej notowanym rywalem.

Niedzielne granie rozpoczęliśmy od starcia Piwkarzyków z Jesionami. Na pierwszy rzut oka można było pomyśleć, że dla Piwkarzy będzie to przysłowiowy spacerek, ale jakież było ich zdziwienie kiedy to po 38 minutach mieliśmy remis 1:1. Ba, mało tego – między słupkami dwoił się i troił wracający po dłuższej przerwie Krzysztof Mokry, którego fantastyczne interwencje utrzymywały Piwkarzyków w grze o pełną pulę w tym spotkaniu. W 38 oraz 40 minucie to Piwkarze zdobyli dwie bramki i finalnie po istnych męczarniach pokonali dobrze dysponowanych graczy Jesion 3:1.

Najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał Amsterdam Duet Team, który odnotował pierwsze zwycięstwo w tym sezonie i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Hat trick Szymona Urbana przyćmiła jednak bramka zdobyta przez Krzysztofa Stańka, którego trafienie może zyskać miano ‘gola sezonu’. Z dziennikarskiego obowiązku dodamy, że zespół z osiedla A wygrał z Unknown Team 7:3.

Pewne i wysokie zwycięstwo nad Lekarzami odnotowali gracze Laga Bonito wygrywając aż 9:2. Przez całe 40 minut spotkanie było w pełni kontrolowane przez graczy Laga, a na wyróżnienie zasługuje wyczyn Dawida Wanota – autora 6 bramek. Pozostałe trzy dołożył Paweł Lechowicz, którego hat trick pozostał jednak w cieniu wyczynu kolegi z zespołu.

W pierwszym z hitowych starć 9 kolejki Luz Blues Team wygrali z Piłkarskimi Emerytami 2:1 i są pierwszym zespołem w tym sezonie, któremu udało się znaleźć sposób na Emerytów. Do przerwy to PE schodzili z jedno bramkowym prowadzeniem po precyzyjnym uderzeniu Michała Stefanka z przedłużonego rzutu karnego, ale po zmianie stron zawodnicy LBT całkowicie zdominowali wydarzenia na parkiecie i po bramkach Dawida Parysza oraz Kacpra Wróbla zainkasowali 3 punkty, dzięki którym nadal pozostają w grze o miejsca 1-3 po 1 rundzie.

Zawiódł nieco mecz FC Dallas z Kamratami, ale głównie przez słabą dyspozycję tych drugich. ‘Dallasi’ wybijali z głowy grę w futsal swoim rywalom, wykorzystując znaczą część stworzonych sytuacji. Finalnie Kowboje wygrali aż 10:3, a 7 bramek w tym meczu zdobył duet Cedro&Migdał. Po tej porażce Kamraci stracili definitywnie szanse na grę w Lidze Mistrzów, a i również mocno skomplikowali sobie sytuację w perspektywie gry w grupie mocniejszej.

W ostatnim meczu 9 kolejki La Zabawa odnotowała niezwykle cenne zwycięstwo nad Tyskimi Dzbanami. W pełnym emocji spotkaniu obrońcy tytułu finalnie wygrali 4:1 dzięki czemu zachowali szansę na grę w LM. Tę praktycznie stracili już Tyskie Dzbany, których szanse są już w zasadzie iluzoryczne na to, aby wzięli oni udział w tym prestiżowym turnieju.

Niemal pewne jest, że naszą Ligę reprezentować będą trzy z pięciu drużyn tj. FC Dallas, Emeryci, La Zabawa, Piwkarzyki i Luz Blues Team. Układ spotkań w dwóch ostatnich kolejkach powoduje, że czołówka ligi może zostać wywrócona do góry nogami na ostatniej prostej.